Wypadek komunikacyjny jest bardzo szerokim pojęciem, pod którym można umieścić każde zdarzenie z wykorzystaniem wszelkiego rodzaju pojazdów biorących udział w ruchu komunikacyjnym.
Dotyczy on oprócz wszechobecnego ruchu lądowego, także ruchu wodnego i powietrznego. Zdarzenia te w zależności od doniosłości i rozmiaru szkód mogą przybrać zupełnie różne natężenie – od powierzchownego zadrapania zaparkowanego samochodu, po wypadki mające znamiona katastrofy w ruchu komunikacyjnym. Bez względu jednak na rodzaj wypadku komunikacyjnego, w każdym przypadku obowiązuje ta sama zasada – jeżeli w jego wyniku powstały jakiekolwiek szkody dla strony poszkodowanej wypadkiem, może ona dochodzić ich pełnego zrekompensowania od sprawcy szkody.
Skupmy się jednak na wypadku drogowym. W przypadku, gdy sprawca szkody posiada ubezpieczenie OC z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, kwestię rozpatrzenia powstałych roszczeń przejmuje konkretny ubezpieczyciel. Na mocy zawartej umowy jest on zobowiązany do pokrycia wszelkich szkód wywołanych przez swojego klienta. Z uwagi na charakter działalności takich podmiotów, niejednokrotnie proponowane odszkodowanie ma jednak charakter wyłącznie ,,symboliczny” i jest nastawione na jak najszybsze zakończenie sporu. Należy o tym pamiętać, gdyż zgodnie z ww. zasadą, poszkodowany może domagać się odszkodowania z tytułu wszelkich szkód powstałych w bezpośrednim związku z wypadkiem komunikacyjnym. Poza szkodą powstałą na samym pojeździe biorącym udział w wypadku, prawo do odszkodowania obejmuje również takie koszty, jak wynajem pojazdu zastępczego, utracony zarobek, koszty leczenia i rehabilitacji, czy też nawet koszty przekwalifikowania zawodowego (jeżeli okazało się w tym przypadku konieczne). W przypadku prawidłowego udokumentowania tych kosztów, sprawca szkody – a więc również jego ubezpieczyciel – jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania w wysokości adekwatnej do powstałej szkody.
Zdarzają się też sytuacje, że sprawca nie posiada aktualnego ubezpieczenia OC. Wtedy nic nie stoi na przeszkodzie aby dochodzić roszczeń odszkodowawczych bezpośrednio od samego sprawcy. Zarówno w przypadku dochodzenia roszczeń od ubezpieczyciela, czy też bezpośrednio od sprawcy wypadku, w momencie braku woli zrekompensowania odszkodowania w pełnej wysokości, koniecznym może się okazać wystąpienie do sądu w celu zasądzenia stosownej kwoty odszkodowania. Przy wchodzeniu na drogę sądową z roszczeniami odszkodowawczymi należy pamiętać o dokładnym udokumentowaniu rozmiaru poniesionej szkody. Roszczenie odszkodowawcze dochodzone przed sądem nie może być ustalane w oparciu o niedookreślone przesłanki, takie jak ,,poczucie sprawiedliwości”, czy też ujmując to kolokwialnie – ,,na oko”. Każdy wydatek będący szkodą związaną z powstałym wypadkiem (koszty naprawy pojazdu, koszty leczenia, koszty najmu pojazdu zastępczego itp.), powinien być skrupulatnie udokumentowany co do złotówki. Brak należytego udowodnienia dokładnej wysokości poniesionej szkody, wiąże się z dużym ryzykiem oddalenia roszczeń w tej właśnie części, co do której sąd może powziąć wątpliwości, iż w rzeczywistości nie została ona poniesiona. W tym miejscu należy odróżnić dwa pojęcia odszkodowanie i zadośćuczynienie. To drugie może może być dochodzone równolegle wraz z odszkodowaniem. Na czym polega różnica? Zadośćuczynienie to roszczenie związane z rekompensatą za odniesione krzywdy fizyczne i psychiczne. Jeżeli w wyniku wypadku komunikacyjnego staliśmy się poszkodowani nie tylko
w zakresie naszego mienia, ale również odnieśliśmy obrażenia na ciele lub traumę psychiczną, zadośćuczynienie pełni rekompensatę pieniężną za poniesione cierpienia. W odróżnieniu od roszczeń odszkodowawczych (które dotyczą wyłącznie roszczeń za szkody mające charakter materialny, a więc dających się wykazać konkretnymi dowodami), roszczenie o zadośćuczynienie ma charakter uznaniowy. O jego wymiarze decyduje zarówno subiektywne postrzeganie poszkodowanego o wymiarze poniesionych cierpień, jak również obiektywna ocena sądu, co do konkretnego przypadku. Brane są pod uwagę liczne czynniki – rodzaj odniesionych obrażeń, warunki osobiste poszkodowanego i sprawcy, wpływ poniesionych krzywd na dalsze życie poszkodowanego, itp. W tej kwestii sąd najczęściej posiłkuje się opinią stosowanych biegłych sądowych, którzy w oparciu o wiedzę specjalistyczną dokonują ,,wyceny” tych roszczeń. Wysokość zadośćuczynienia może być więc różna i dlatego zawsze należy zasięgnąć pomocy u profesjonalistów zajmujących się dochodzeniem roszczeń o zadośćuczynienie w celu ich wstępnego oszacowania przed wniesieniem sprawy do sądu.
Z uwagi na powyższe, dochodzenie przed sądem roszczeń z tytułu odszkodowania, czy też zadośćuczynienia za wypadki drogowe jest postępowaniem, w którym istotną rolę odgrywa skrupulatność i bardzo dobre zaznajomienie się z regułami dotyczącymi dochodzenia każdego z roszczeń. W tym przypadku, pomoc doświadczonej kancelarii adwokackiej mającej za sobą wiele lat praktyki w tego typu sprawach ma niebagatelne znaczenie dla skuteczności podejmowanych działań. Nasza kancelaria od wielu lat specjalizuje się w pomocy prawnej dla osób poszkodowanych wypadkami w ruchu komunikacyjnym. Pomoc ta obejmuje kompleksowe doradztwo prawne zarówno od samego momentu wypadku (pomoc przy ustaleniu sprawcy i zabezpieczeniu dowodów), po postępowanie likwidacyjne przez ubezpieczycielami, czy też reprezentację poszkodowanych w postępowaniach sądowych.
Autorem wpisu jest adwokat Marek Kowalewicz.