W świadomości społecznej dosyć powszechna jest już wiedza o możliwości uzyskania odszkodowania oraz zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby bliskiej. Podstawę do uzyskania takich świadczeń daje art. 446 kc. Ustawodawca w przywołanym przepisie przewidział możliwość naprawienia zarówno szkody materialnej, jak również kompensacji krzywd związanych ze śmiercią osoby najbliższej.
Jak twierdził Mahatma Gandhi „stopień rozwoju cywilizacji wyraża się stosunkiem człowieka do zwierząt”. Zgadzając się z powyższą tezą, z zadowoleniem należy przyjąć pojawiający się w orzecznictwie polskim trend dopuszczający orzekanie odszkodowania i zadośćuczynienia dla najbliższych, również w związku ze śmiercią domowego pupila. Psy, koty i inne zwierzęta traktowane są często jak domownicy, a wieź łącząca ich z właścicielem zasługuje z całą pewnością na ochronę.
Nie może budzić wątpliwości jako utrwalona w judykaturze traktowana winna być możliwość otrzymania odszkodowania w związku z poniesionymi przez właściciela zwierzęcia kosztami leczenia, utylizacji jego zwłok, a w wypadku śmierci zwierzęcia rodowodowego również kosztami zakupu nowego pupila.
Pewnym novum jest natomiast przebijająca się w orzecznictwie możliwość uzyskania zadośćuczynienia w związku ze śmiercią czteronożnego przyjaciela. Oczywiście musi zaistnieć przesłanka warunkująca odpowiedzialność podmiotu innego niż właściciel zwierzęcia za jego śmierć. Do najczęstszych sytuacji należały będą te związane z potrąceniem przez samochód oraz pogryzieniem przez inne zwierze. Podstawą prawną do żądania zadośćuczynienie w powyższej sytuacji będą art. 23 i 24 w zw. z art. 448 kc. Zgodnie z art. 448 kc w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.
Katalog przykładowych dóbr osobistych podlegających ochronie prawa odnajdujemy w art. 23 kc, wskazać jednak z całą mocą należy, iż jest to katalog otwarty. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy w Krakowie, II Wydział Cywilny Odwoławczy, w wyroku z dnia 7 września 2017 r., sygn akt II Ca 1111/17 „W orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie dóbr osobistych należy odnosić do określonego poziomu rozwoju technologicznego i cywilizacyjnego, przyjętych w społeczeństwie zasad moralnych i prawnych, istniejącego rodzaju stosunków społecznych, gospodarczych, nawet politycznych (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 lipca 1993 r., I PZP 28/93, OSNCP 1994, nr 1, poz. 2).
Nie może ulegać wątpliwości, że pies uważany jest w społeczeństwie za zwierze szczególne, które towarzyszy człowiekowi. W potocznym odbiorze pies jest symbolem wierności i bezinteresownej przyjaźni, a lojalność i oddanie, jakie okazuje człowiekowi, stanowią część jego naturalnego instynktu, ściśle związanego z ludzkim poczuciem miłości i przyjaźni. Dlatego nie sposób kwestionować tego, że pomiędzy człowiekiem i psem mogą wytworzyć się szczególne relacje, oparte na wzajemnym przywiązaniu.
Szczególną rolę zwierzęcia w życiu człowieka dostrzegł także ustawodawca, zwracając uwagę w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 856), że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, zaś człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Łączy się z tym wymóg humanitarnego traktowania zwierząt ( art. 5 ustawy), zakaz znęcania się nad nimi ( art. 5 ustawy) i zapewnienie zwierzętom szerokiej ochrony przed działalnością człowieka ( art. 7 ustawy). Ustawodawca dostrzegł szczególną rolę zwierząt domowych, do których należy pies (rozdział 2 ustawy).
Mając powyższe na względzie nie sposób kwestionować tego, że za dobro osobiste człowieka, podlegające ochronie na gruncie prawa cywilnego, może zostać uznana jego więź ze zwierzęciem, w szczególności z psem. Zerwanie tej więzi może wywoływać u człowieka smutek, tęsknotę, poczucie straty. Fakt, że zwierze jest istotą żywą, odczuwającą ból powodować może u człowieka także współczucie i współprzeżywanie doznawanego przez zwierzę cierpienia”(Legalis 2047821).
Reasumując wskazać należy, iż więź emocjonalna pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem w sposób oczywisty należy do kategorii dóbr osobistych podlegających ochronie prawnej (podobnie Sąd Okręgowy w Krakowie w wyroku z dnia 22 listopada 2016 r. sygn akt II Ca 1883/16, Legalis 2049746). Nie znajduje w ocenie autora uzasadnienia różnicowanie tej więzi z uwagi na gatunek zwierzęcia domowego, jego rasę bądź też jej brak, a śmierć czteronożnego przyjaciela zasługiwać winna na kompensatę w postaci zadośćuczynienia należnego jego właścicielowi od osoby odpowiedzialnej za zabicie zwierzęcia.
Na marginesie jedynie wskazać należy, iż wyżej postawione tezy, w miarę rozwoju naszego społeczeństwa, spotykają się z coraz szerszym zrozumieniem w orzecznictwie sądów powszechnych. Do standardowej praktyki ubezpieczycieli należy niestety wydawanie decyzji odmownych odnośnie możliwości uzyskania zadośćuczynienia w związku ze śmiercią domowego pupila w wyniku potrącenia przez pojazd mechaniczny bądź pogryzienia przez inne zwierze, a w powyższym wypadku jedyną drogą do dochodzenia swoich praw jest wystąpienie z powództwem cywilnym przeciwko ubezpieczycielowi.
Autor tekstu – adwokat Cezary Chrzanowski z Łomży